środa, 23 stycznia 2013

HERBATKA

Para: Suho/D.O

Ostrzeżenia: -

Przepraszam za wszystkie błędy.
MIŁEGO CZYTANIA:
Była sobota, EXO postanowiło wyjść na miasto i się zabawić, nudzili się już. Jednak Suho i D.O byli zmęczeni i zostali w dormsie. Dochodziła 20, a na dworze było -16 stopni. Lider leżał na kanapie znudzony, a Kyungsoo jadł kanapkę w kuchni. Suho wstał, poszedł do kuchni i usiadł przy stole obok chłopaka.
-Ej… Może pójdziemy się przejść?- spytał Suho patrząc z uśmiechem na młodszego, który właśnie skończył jeść.
-Hmm… Czemu nie, z chęcią się z Tobą wybiorę.-Odpowiedział D.O wstając od stołu.

Po chwili szli już dróżką prowadzącą do śnieżnobiałgo lasu. Było pięknie, jak w bajce. Choinki obsypane białym puszkiem i sopelki zwisające z gałęzi. Jedynym minusem była temperatura, było bardzo zimno, ale cóż… Była zima.
-Z-zimno m-mi.-Powiedział, pocierając ręce Kyungsoo. Wtedy Suho złapał go za rękę.
-A teraz troszeczkę cieplej ?- Rzekł uśmiechając się słodko.
-Tak…Dziękuje.-Odpowiedział zawstydzony. D.O był zakochany w starszym. Jak go widział cały się rumienił, a jego ciało drżało, kiedy go dotykał, serce zawsze biło mu szybciej. Teraz, gdy razem szli, trzymając się za ręce młodszy myślał, że zwariuje. Był tylko ciekaw czy drugi chłopak nie widzi co się z nim dzieje.
-Chyba nadal jest ci zimno… Cały się telepiesz i masz rumieńce.-Powiedział Suho.
-N-nie, nic mi nie jest.
-Przecież widzę, choć wracajmy już bo jeszcze się przeziębisz.-Rzekł lider, nadal trzymając rękę chłopaka.

Wrócili, rozebrali się z ubrań wierzchnich  i usiedli razem na kanapie.
-Zrobię Ci herbatę, a ty się połóż.-Powiedział, przykrywając młodszego kocem i poszedł do kuchni zaparzyć napój.
-A-ale nic mi nie jest, nie musisz nic robić.
-Może ja chcę się o Ciebie zatroszczyć i dopilnować by mój przyjaciel się nie rozchorował.-Odpowiedział słodko starszy. Kyungsoo się już nie odezwał po prostu był tak uszczęśliwiony słowami chłopaka, że nie potrafił wydobyć z siebie ani słowa. Po chwili dostał herbatę.
-Proszę, pij.-Powiedział Suho i podał kubek brunetowi, napił się trochę i odłożył naczynie.
-Dziękuje Ci.-Odezwał się i spuścił głowę w dół.
-Za co?-Spytał zdziwiony lider.
-Za to, że się mną zajmujesz, choć nie musisz.
-Już Ci powiedziałem, to sama przyjemność.-Odpowiedział z uśmiechem.
-Tak, wiem, ale nie chcę Ci zawracać głowy.-Wstał, wziął kubek z herbatą i chciał iść do kuchni wstawić go do zmywarki, ale starszy mu na to nie pozwolił.
-Kyungsoo! Ty mi nie zawracasz głowy, robię to z czystej przyjemności! Chcę się Tobą opiekować ! Zależy mi na To…-Tu urwał i zorientował się co mówi.
-T-to z-znaczy… Po p-prostu… Dobra nie ważne ! Daj ten kubek, ja go odłożę. a ty wracaj do łóżka…-Powiedział lekko skompromitowany Suho.  Powiedział za dużo… Nie chciał by D.O dowiedział się jakim uczuciem go darzy, nie chciał by młodszy go wyśmiał.
- Suho… Czy Ty…?- Spytał zdziwiony brunet. Bardzo się cieszył, że prawdopodobnie chłopak odwzajemnia jego uczucie. Lider odłożył kubek, podszedł do młodszego i złapał go za podbródek.
-Co jeśli tak?-Spytał cicho starszy, patrząc mu prosto w oczy.
-Ja czuję to samo co Ty…-Odpowiedział nieśmiało Kyungsoo i odwrócił wzrok.  Suho był zdziwiony. Nie wiedział, że jego marzenie może się spełnić.
-Naprawdę?-Powiedział cicho lider, przybliżając się do chłopaka.
-T-tak … Chciałem Ci to powiedzieć, ale nie potrafiłem…Przepraszam-Odpowiedział D.O.
-Kyungsoo… Nie masz za co przepraszać, bardzo się cieszę z tego powodu.-Przybliżył się jeszcze bardziej do chłopaka, objął go w pasie, na ten gest młodszy oplótł ręce wokół szyi ciemnowłosego.
-Kocham Cię.-wyszeptał słodko Suho i pocałował czule drugiego. Kyungsoo oddał pocałunek i jeszcze bardziej zbliżył się do chłopaka, tak, że dosłownie byli do siebie ‘przyklejeni’. Długo na to czekali. Całowali się coraz namiętniej, aż w końcu oderwali swoje usta by zaczerpnąć trochę powietrza. D.O spojrzał w oczy swojego hyunga i znów go pocałował. Tym razem pocałunek był głębszy z większym uczuciem. Niższy opierał się już o ścianę. Suho przygryzł wargę młodszego na co ten tylko odpowiedział cichym jękiem. Oderwali się na chwilkę od siebie tylko dlatego, że Kyungsoo chciał coś powiedzieć.
-Ja Ciebie też kocham.-Pogłaskał po policzku chłopaka i znów zaczęli się całować czule, a zarazem namiętnie. Wiedzieli, że teraz są dla siebie i, że nikt ich nie rozdzieli. Ich uczucie wobec siebie z dnia na dzień rosło. Bardzo się kochali.

2 komentarze:

  1. Hmm.. nie lubię tego paringu, ale tu nie było zbytnich czułości, więc jakoś przeżyłam ;3
    Pamiętaj o oryginalności czekam na opowiadanie, które mnie zaskoczy ! :D
    Hwaiting~!

    OdpowiedzUsuń
  2. 43 yr old Dental Hygienist Winonah Gaylord, hailing from Earlton enjoys watching movies like "Legend of Hell House, The" and Amateur radio. Took a trip to Primeval Beech Forests of the Carpathians and drives a Alfa Romeo 6C 2500 Competizione. Kliknij ten link

    OdpowiedzUsuń