piątek, 18 stycznia 2013

ZAZDROŚĆ


Para: Sehun/Luhan
Ostrzeżenia: -
PRZEPRASZAM ZA WSZELKIE BŁĘDY~
Miłego czytania:
Luhan miał dość fanserwisu Sekai. Nie dość, że mogli być codziennie blisko siebie to jeszcze te ich wygłupy na zakończeniu koncertów. Byli ze sobą już pół roku. Fakt czasem Sehun podchodził do Luhana i z nim żartował, ale to nie było to co z Kaiem. Lulu chodził po scenie smutny, próbował nie zwracać na nikogo uwagi, tylko patrzył w dół.
Po zakończeniu koncertu całe EXO pojechało do hotelu, jednym małym busem. Luhan siedział z tyłu zmęczony, myślał, że już będzie siedział sam, ale tak się nie stało. Podszedł do niego ciemnowłosy, uśmiechnięty chłopak… Sehun. Koreańczyk zauważył jak starszy odwrócił gwałtownie głowę gdy go zobaczył, młodszemu się to nie spodobało, od razu znikł uśmiech z jego twarzy.
-Lulu co się stało? -Spytał siadając koło niego.
-Nic.- Odpowiedział smętnie.
-Widzę, że coś się dzieje, jesteś smutny, przecież wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć.-Powiedział poważnie chłopak.
-Nie chcę z Tobą gadać, idź usiądź sobie gdzieś indziej ,chce być sam.- Rzekł spoglądając za okno.
Bus ruszył. Sehun ze zdziwieniem odpowiedział:
-D-dobrze. Odszedł smutno i niepewnie siadając na wolnym miejscu, pomyślał, że jakoś zranił swojego chłopaka. Postanowił z nim o tym porozmawiać w hotelu jak już będą sami.
Już kilka dni wcześniej było ustalone kto z kim i w jakim pokoju śpi. Luhan był z Sehunem, Tao z Krisem, Lay z Chenem i Xiuminem, Kai z D.O i Suho, Chanyeol z Baekhyunem. Wszyscy byli zadowoleni i nie było sprzeciwów, ale teraz Luhan żałował, wiedział, że nie obejdzie się bez rozmowy ze swoim chłopakiem po tym co się stało w pojeździe.
Byli na miejscu, wzięli swoje bagaże i udali się do swoich pokoi.
Sehun wszedł,  położył swoją torbę i usiadł na łóżku. Luhan odłożył swój plecak i poszedł bez słowa do łazienki. Po chwili wyszedł i położył się do łóżka, chciał zasnąć szybko i przynajmniej na parę godzin zapomnieć o Kaiu, koncercie, wygłupach i o… Sehunie, lecz współlokator mu na to nie pozwolił, usiadł na brzegu łóżka Luhana i zapytał:
-Co się stało ? Źle się czujesz ? – Zapytał zmartwiony. Luhan nie odpowiedział…
-Lulu proszę, nie wiem o co ci chodzi , to moja wina ? Przeze mnie jesteś taki przygnębiony i zły? – Zapytał smutno.
Luhan zaczął płakać, Sehun wzdrygnął się, przybliżył do starszego, mocno go przytulił i powiedział: – Czemu płaczesz ? Martwię się o Ciebie, proszę powiedz mi o co chodzi.- Sehun powiedział i popatrzył prosto w zapłakane oczy chłopaka. Luhan zaczął w końcu mówić:
-Martwisz ?! Ty już masz mnie dosyć, widzę jak się świetnie bawisz z innymi już  w ogóle nie zwracasz na mnie uwagi, oddaliłeś się ode mnie… Przecież możesz mi powiedzieć w końcu, że mnie nie chcesz ,a nie co jakiś czas ranić kilka razy!- Luhan krzyczał był zły. Wtedy Sehun zdziwiony złapał rękę zapłakanego chłopaka, chcąc go uspokoić, Luhan tylko krzyknął: -Nie dotykaj mnie ! – wyrwał swoją rękę i położył się na łóżko odwracając głowę do ściany ciągle płacząc. Sehun nadal nie mógł uwierzyć w to co powiedział jego chłopak i jak wyrwał swoją rękę. Młodszy powiedział :
-Jak bawię się z innymi? Jak nie zwracam na Ciebie uwagi ?! Luhan ja nie mam ciebie dosyć rozumiesz ?! Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu ! – Sehun krzyczał, przybliżył się do Luhana i przytulił go mocno. Straszy powiedział ciągle płacząc: -Sehun proszę Cię, nie kłam przecież ślepy nie jestem, widzę jak bardzo lubisz Kaia i wiem, że to nie jest tylko fanserwis.
Sehun odpowiedział:- To jest tylko przyjaźń ! Jak możesz sobie wyobrażać, że ja czuję coś do Kaia ?! Poza tym D.O jest z nim ,więc tym bardziej powinieneś przestać tak myśleć. Może i ostatnimi czasy mało poświęcałem Ci czasu ,ale nie tylko tobie, byłem zmęczony tymi występami, nieprzespanymi nocami, fankami… Przepraszam Cię, teraz postaram się to zmienić, obiecuję. Nie musisz być zazdrosny, ja czasem też bywam, ale wiem, że nie zrobisz niczego głupiego i ,że mnie nie zranisz. -Powiedział patrząc w święcące oczy jasnowłosego.
Luhan przestał płakać i zapytał: – Sehun czyli nie masz mnie dosyć ? –chciał się upewnić.
-Oczywiście, że nie ! Przytulił do siebie starszego, następnie szepnął mu na ucho: Kocham Cię Lulu , jesteś dla mnie najważniejszy, pamiętaj o tym, wtedy złapał chinczyka za podbródek i pocałował lekko, ale czule. Luhan przytulił się do Sehuna i powiedział:
- Ja Ciebie też Hunnie!- Podniósł głowę i teraz to on pocałował koreańczyka.
Sehun jeszcze powiedział :Lulu jesteś mój i tylko mój. Luhan uśmiechnął się tylko.
Zasnęli razem wtuleni w siebie. Lulu był szczęśliwy, że jednak Sehun dalej go kochał. Oboje bardzo się kochali i cieszyli, że mają siebie.

1 komentarz:

  1. Znów za mało emocji. Mam przeczucie, że ten shot jest podobny do "TAK BĘDZIE LEPIEJ ". Wszędzie Lu uważa, że Hunnie, go zdradza.. Może podejmij jakiś inny temat ? Jakieś bardziej oryginalne..
    Lecę dalej~

    OdpowiedzUsuń