Para: Xiumin/Luhan
Przepraszam za wszystkie błędy.
MIŁEGO CZYTANIA:
Był
słoneczny i upalny poranek. Chłopaki dopiero wstali. Xiumin obudził
Luhana delikatnym pocałunkiem.
-
Wstawaj śpiąca królewno.- Cichym głosem mówił do
chłopaka głaszcząc go przy tym dłonią.
-
Dobrze mi się dzisiaj z Tobą spało. Tej nocy nie zapomnę nigdy.-
Seksownym głosem oznajmił Lulu.
-
Mi również. Spisałeś się na medal- odpowiedział Xiu.
Do
sypialni, w której leżała para wszedł Lay.
-
Wstawajcie! Śniadanie na stole.- Oznajmił tancerz.
Chłopcy
ogarnęli się po czym trzymając się za ręce poszli do kuchni.
Śniadanie wyglądało przepysznie, a przygotował je Chen wraz z
Tao. Wszyscy zasiedli do stołu.
-
Zza ściany było słychać, że dobrze bawiliście się dziś w
nocy. - Z żartem powiedział Kris.
-
Aż tak było słychać? - spytał zaczerwieniony Luhan.
Wszyscy
zaczęli się śmiać. Blondyn uważał swojego chłopaka za
najcudowniejszego na świecie. Co chwila mówił mu jak bardzo
go kocha. Bał się jednak, że niedługo może znudzić się
Xiuminowi.
Było
już południe. Lay leżał w swojej sypialni i słuchał muzyki,
Kris i Tao oglądali jakąś komedie, a Chen czytał podręcznik do
chińskiego. Luhan i Xiumin siedzieli wtuleni w siebie na kanapie. Na
twarzy młodszego było widać zmartwienie.
-
Czym się martwisz, kochanie? - zapytał z lekka przerażony
Koreańczyk.
-
Eeee... Nieważne. To takie głupoty. - odpowiedział poddenerwowany
Luhan.
-
Na pewno nie głupoty, skoro się nimi martwisz.Wiesz, że mi możesz
powiedzieć wszystko.- Bez chwili zastanowienia oznajmił starszy .
-
No bo ja się boje, że ja... -Nie dokańczając powiedział
młodszy.- Na jego twarzy pojawiła się łza.
-
Eeej Kochanie! Nie płacz... Czego się boisz? - Z przerażeniem
zapytał Xiu.
-
Że ja ci się ... Znudzę.- Niepewnie, ze łzami w oczach powiedział
Luhan- Wstał i pobiegł do swojej sypialni.
Xiumin
pobiegł za nim. Otworzył drzwi do jego sypialni i ujrzał jak leży
na łóżku i mocno szlocha. Bez zastanowienia położył się
koło niego , dwoma palcami uniósł jego podbródek i
musnął delikatnie wargi młodszego.
-
Co ci przyszło do głowy? Ty mi się znudzić? Nigdy!- Spojrzał w
oczy Luhanowi.- Nigdy. Rozumiesz? Nigdy! Kocham Cię tak mocno, że
już bardziej nie można i zawsze tak będzie. Jesteś najlepszym co
mnie w życiu spotkało.
-
Naprawdę? Ja ciebie też strasznie kocham i dlatego tak bardzo się
bałem, że mogę wydawać ci się już nieatrakcyjny.
Po
tych słowach Xiumin złapał Lulu za rękę i wyszli z pokoju.
-
Zabiorę Cię na lody.- Powiedział starszy.- Tak na poprawienie
humoru.
Ubrali
się, powiedzieli reszcie zespołu, że ich trochę nie będzie i
żeby nie czekali z obiadem.
Poszli
do lodziarni, do której często przychodzili. Zamówili
czekoladowe lody i usiedli przy stoliku.
-
Ubrudziłeś się troszkę, skarbie. - Z czułością oznajmił Xiu.-
Daj pomogę Ci.- Delikatnie zlizał młodszemu, językiem
pozostałości po lodzie z wargi po czym delikatnie pocałował w
usta.
-
A to za co? - zapytał Chińczyk.
-
Za to , że jesteś.- Z uśmiechem na twarzy wyszeptał Xiumin.
Wyszli
z lodziarni i poszli w stronę parku. Było bardzo gorąco, więc dla
ochłody wskoczyli do fontanny i zaczęli się chlapać. Nic ich
wtedy nie obchodziło. Liczyli się tylko oni.
Po
kąpieli, poszli na polane, na której nie było nikogo,
położyli się na trawie i wtulili w siebie.
-
Kocham Cię.- Cichym , lecz pewnym głosem powiedział Xiu.
-
Ja Ciebie też.- Odpowiedział Luhan.
Wrócili
do domu, przebrali się i poszli do łóżka. Zasnęli
przytuleni do siebie. Luhan zrozumiał, że jego ukochany zawsze
będzie go kochał.
Hmm.. znów mam przeczucie że wszystkie twe shoty są podobne to siebie. Mam nadzieję, że krytyką cię nie urażę i nie poddasz się przez to ;)
OdpowiedzUsuńOd razu mówię, że nie przepadam za tym paringiem, którym nam przedstawiłaś ^^
Hwaiting~!
Właśnie ja też tak sądzę jak wyżej. Bo piszesz,że Lulu płacze :(
OdpowiedzUsuń\Piękne.
Hmm, ja też nie chce Cię urazić, ale moim zdaniem nie piszesz za ciekawie.. Fajny paring, ciekawie sie zaczęło i nagle wszystko prysnelo. .___. Popracuj nad treścią. I pisz dalej :)
OdpowiedzUsuń